Po prostu człowiek ( bez wzgledu na płeć ) nie jest wcale monogamiczny. Potwierdzone naukowo. Oczywiście są wyjątki, ale podejrzewam, że to raczej wynika z charakteru, aseksualności i ...braku okazji. Metody pasowania w technice dzielą się na pasowanie wałka do otworu lub pasowanie otworu do wałka .Już w założeniu widać różnicę i sprzeczność, co do postępowania przy wyborze .Każda płeć narzuca swój wybór metody gdyż występujące tarcie przekłada się na element przyjemności .Czym lepsze spasowanie tym większa przyjemność . Panowie zdradzają, bo mają wszystko. I to "wszystko" łatwo im przyszło, myślę, że psim swędem, rodzice pomogli itp... Gdyby się bardziej starali, zapier...jak woły i marzyli o samochodzie latami, cieszyli się, że ich zona ich wspiera w tych trudnych czasach. Ale nie wszystko jest takie proste, nijakie, takie nudne... Dno i patologia, tyle teraz ludzie znaczą poza małymi wyjątkami. Po tym co przeczytałam to wnioskek jeden: mało jest wartościowych ludzi, większość to syf pełen zdrad i kłamstw, i pytanie jak można tak życ bez sumienia i jeszcze prowadzic rodzinę :( Patologia. Szanuję ludzi, którzy szczerze kochają, którzy wiedzą co to honor, godność, kręgosłup moralny. Dziadostwo skaczące z kwiatka na kwiatek traktuję jako nic nieznaczące śmieci. Pozdrawiam ciepło ludzi , którzy wiedzą co to wartość życia. na początku trzeba zdefiniować pojęcie zdrady w obecnych czasach ! czy tylko seks jest zdradą ? a może właśnie inne doznania wspólnie z obcą osobą np. namiętny taniec ? a może seks jest "tylko" miłym spędzaniem czasu zamiast spaceru czy spotkania przy kawie ?
"Dane z Wikipedii". Proszę sobie popatrzeć na piramidę wieku w polsce. A potemi na taki wskażnik jak dzietność który w ostatnich latach wzrastał. Właśnie do rozrodu weszło pokolenie , których rodziców Pan upodlił bezrobociem i głodowymi zarobkami. Jak jest mniej kobiet to będzie mniej dzieci. Nie wiem czy Pan nadąża . A kobiety odchodzą z pracy nie dlatego, że jest 500+ tylko dlatego, że mężowie zaczeli zarabiać dużo więcej i wolą być przy dzieciach. Ale to jest dla POkolenia za trudne , statystykę trzeba umnieć czytaćTo właśnie tak to wygląda, jak ktoś się bierze za temat, którego nie rozumie. Mówisz o nominalnych wielkościach, a wskaźnik 1,45, który ledwo drgną przy bardzo kosztownym programie, powinien być na poziomie 2,1. Ten wskaźnik nie ma zbyt wiele do nominalnej liczby mieszkańców. Swoją drogą, to PRL, komuszku, a może "lewaku", doprowadziło do biedy, a nie Balcerowicz. Przykład europy zachodniej pokazuje, że zarobki nie są jedynym powodem niżu demograficzne...
Komentarze
Prześlij komentarz